Vivien Mia Trinity, czyli krótka opowieść o racjonalnej marzycielce
Hej, hej
/myśli, jak powiedzieć o sobie jak najwięcej i nie wyjść na zarozumiałą/
Jestem Vivien Mia Trinity i nie wiem, dlaczego moje koleżanki poleciały w te zagraniczne klimaty z imionami, ale się dostosowuję. Urodziłam 6 sierpnia jak Andy Warhol, co mnie bardzo satysfakcjonuje. Trochę gram w szachy, trochę filozofuje, jak się niedługo dowiecie jestem zabójczo inteligentna i cholernie przemądrzała. Lubię przeklinać, ale postaram się powstrzymywać, no bo jednak nie wypada. Kocham poezję, w szczególności wiersze Charlesa Bukowskiego, które dla mnie były niczym włożenie dobrych okularów po latach ślepoty. Ale to, że lubię poezję nie oznacza że trawię Mickiewiczów i Kochanowskich. Nałogowo czytam, pochłaniam książki jedna po drugiej jak czekoladki, które niemal ubóstwiam.
Uczę się hiszpańskiego i zamierzam zacząć męczyć norweski, wiecie, magiczny wpływ Skamu na życie przeciętnego człowieka. Ogólnie moim marzeniem podróżniczym jest zobaczenie na własne oczy zorzy polarnej, która naprawdę musi być niesamowita.
Mój ulubiony serial to zeszłoepokowe Cudowne lata (nie mylić ze Wspaniałym Stuleciem wrrr) z genialnym Kevinem Arnoldem. Ogólnie to uwielbiam naturę, jestem sad w pochmurne dni, bo nie mogę podziwiać zielonej trawy w moim idealnym ogrodzie. A musicie wiedzieć, że naprawdę jest idealny.
Lubię obwieszać się masą wisiorków i talizmanów, z którymi się nie rozstaję. Interesuję ezoteryką, może nie mam paranormalnych zdolności, ale lubię o tym czytać i słuchać. Psychologia też jest mi bliska, ogólnie wszystko, co związane z ludźmi, chociaż w ludzi momentami całkiem nie wierzę.
Lubię myśleć o sobie jako o wietrze. Czasami jak chmury burzowe, czasami jak tornado, czasami lekka i spokojna. A czasami udaję, że mnie nie ma. Czasami typowy rebel. Często kontrowersyjna. Tak już mam.
Moje posty, jak podejrzewam będą również o naszym życiu, chociaż także nastawiam się na posty nieco światopoglądowe i recenzje. Raczej z zasady nie przynudzam i uwielbiam pisać.
"The goal isn't to live forever. The goal is to create something that will."
Uczę się hiszpańskiego i zamierzam zacząć męczyć norweski, wiecie, magiczny wpływ Skamu na życie przeciętnego człowieka. Ogólnie moim marzeniem podróżniczym jest zobaczenie na własne oczy zorzy polarnej, która naprawdę musi być niesamowita.
Mój ulubiony serial to zeszłoepokowe Cudowne lata (nie mylić ze Wspaniałym Stuleciem wrrr) z genialnym Kevinem Arnoldem. Ogólnie to uwielbiam naturę, jestem sad w pochmurne dni, bo nie mogę podziwiać zielonej trawy w moim idealnym ogrodzie. A musicie wiedzieć, że naprawdę jest idealny.
Lubię obwieszać się masą wisiorków i talizmanów, z którymi się nie rozstaję. Interesuję ezoteryką, może nie mam paranormalnych zdolności, ale lubię o tym czytać i słuchać. Psychologia też jest mi bliska, ogólnie wszystko, co związane z ludźmi, chociaż w ludzi momentami całkiem nie wierzę.
Lubię myśleć o sobie jako o wietrze. Czasami jak chmury burzowe, czasami jak tornado, czasami lekka i spokojna. A czasami udaję, że mnie nie ma. Czasami typowy rebel. Często kontrowersyjna. Tak już mam.
Moje posty, jak podejrzewam będą również o naszym życiu, chociaż także nastawiam się na posty nieco światopoglądowe i recenzje. Raczej z zasady nie przynudzam i uwielbiam pisać.
"The goal isn't to live forever. The goal is to create something that will."
Komentarze
Prześlij komentarz