Chae Solar

Chae Solar

Czyli współtwórczyni z duszą nieudanej pisarki


Nazywam się Chae Solar. I tak, najpierw napisałam nazwisko, a później imię. To będzie coś, czym będę się wyróżniać. Urodziny mam 6 listopada i jestem najmłodsza z mojego towarzystwa. 

Lubię Azję, w tym kpop i k-dramy, jedzenie. Zwykłe jedzenie też lubię. Jedyne plany na przyszłość, które obecnie mam i które są związane z Koreą Południową, to ukończenie jakiejkolwiek książki na wattpadzie - user: KpopFanGirlPatricia. Lubię pisać, co najczęściej robię w deszczowe dni, choć może niekoniecznie mi to wychodzi. Czytam wszystko, ostatnio nawet horrory. Robię to najczęściej w nocy, przez co później ćwiczę siłowo nadgarstki, którymi podtrzymuję opadającą na lekcjach głowę. 

Bardzo lubię taniec, ale nie powiedziałabym, że dobrze mi z nim idzie. Ograniczam się z nim do momentów, gdy zostaje sama w domu i nikt nie może zaprotestować, gdy zaczynam nieudolnie wykonywać choreografię od jakiegoś zespołu. Nie przepadam za jakimiś tańcami narodowymi, źle mi się one kojarzą. W śpiewaniu też czuję się niepewnie, choć moje przyjaciółki próbują mi wmawiać, że aż tak źle nie jest. 

Mój ulubiony sport to jogging w „The Sims”. Tak, uwielbiam tę grę niezależnie od części i roku wydania. Moje wakacje spędzam głównie w ten sposób, ale skoro to sprawia mi radość, dlaczego miałabym wychodzić na pijane kręgle z ludźmi, których nie lubię? Teraz mam już parę planów, jak spędzić moje ferie zimowe i będą to chyba pierwsze aż tak aktywne. Oh, racja... Ja przecież uwielbiam jazdę na nartach! Mogłabym spędzić cały dzień na stoku, niekoniecznie robiąc przerwy na rozgrzewającą herbatę z miodem, cytryną i imbirem. 

Co do samej mojej osoby... Czuję się Wiedźmą! Często zdarza się, że przewiduję czyjeś wypowiedzi, mam świadome sny, a nawet widzę w nich przyszłość - minus jest taki, że trudno mi z nich cokolwiek wyczytać. Zawsze lubiłam istoty magiczne, fascynuję się zaklęciami (nie posądzać mnie proszę o bycie Potter Head, bo "Harry Potter" jest dla mnie zbyt popularny, by móc się tym w pełni cieszyć) i często czytam książki lub oglądam filmy o tej tematyce. Po prostu byłam dziwnym dzieckiem, które przed snem zawsze wyobrażało sobie historie z księżniczkami i jakimiś dziwnymi stworzeniami (tutaj z kolei powstrzymajcie wyobraźnię od demonów z rękami we krwi, to podchodzi dla mnie pod horror, a do nich jestem jeszcze mało przekonana).

Ostatnio zauważyłam, że lubię takie rzeczy, które są mało popularne. Kiedy przychodzi fala sławy na jakiegoś artystę, jego muzyka do mnie nie trafia, przedmiot - nie daje mi on takiej frajdy jak kiedyś, cokolwiek innego - traci na swojej wartości. Nie lubię tłumów, chociaż wiem, że przez to wydaję się aspołeczna. 

Taka już po prostu jestem. Jestem sobą. Jestem Solar.


"Nie próbuj wtopić się w tłum, kiedy jesteś stworzony, po to, by się wyróżniać."

Ps. Mam skłonności do dawania wszędzie cytatów - cały mój pamiętnik jest nimi zapisany. Więc nie zdziw się, gdy przy moich postach zobaczysz coś w tym stylu.

Komentarze